Tak, Fundusz Azylu, Migracji i Integracji Unii Europejskiej zasponsoruje wszystkim ministerstwom oraz urzędom państwowym nowe auta. Odpowiedzialny za przydział środków minister odrzucił za to m.in. projekt Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka pt. „Wspieramy uchodźców”.
O polskiej polityce imigracyjnej nie musimy chyba pisać za wiele. Rząd Zjednoczonej Prawicy robi wszystko, by przerzucać odpowiedzialności związane z kryzysem migracyjnym na inne kraje Unii Europejskiej, a czołowi politycy używają uchodźców jako straszaka. W czasie kampanii wyborczej w 2015 roku Prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił o pasożytach i pierwotniakach, które „nie są groźne w organizmach tych ludzi, ale mogą być groźne tutaj” [w Polsce].
Mimo tego, Polska ma dostęp do środków z Funduszu Azylu, Migracji i Integracji Unii Europejskiej. Jak je wykorzystuje? W najbliższym czasie przeznaczy je na refundację zakupu 308 limuzyn dla wszystkich ministerstw (w dokumencie dotyczącym przetargu funkcjonują nawet ministerstwa, które po rekonstrukcji rządu zostały zlikwidowane lub wchłonięte przez inne jednostki) oraz różnych urzędów. Nowe auta dostaną też m.in. Główny Inspektorat Ochrony Roślin i Nasiennictwa, Urząd Miar, Centrum Obsługi Administracji Rządowej, Wyższy Urząd Górniczy, Urząd Zamówień Publicznych czy Urząd Komunikacji Elektronicznej. Na liście jest także Urząd do Spraw Cudzoziemców, ale mrzonką byłoby oczekiwanie, że wszystkie 308 samochodów trafi właśnie do jego dyspozycji.
Środki ze wspomnianego funduszu są rozdysponowywane w ramach konkursów, które nadzoruje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, którym kieruje Mariusz Kamiński. Strona MSWiA wyraźnie mówi o celach tych środków: – Celem FAMI jest przyczynianie się do skutecznego zarządzania przepływami migracyjnymi i do realizacji, wzmacniania i rozwoju wspólnej polityki w zakresie azylu, ochrony uzupełniającej i ochrony czasowej oraz wspólnej polityki imigracyjnej z pełnym poszanowaniem praw i zasad zapisanych w Karcie praw podstawowych Unii Europejskiej – czytamy.
Mimo tego, w poprzednim konkursie na rozdział środków, jak informuje Gazeta Wyborcza, pominięto projekt Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka pt. „Wspieramy uchodźców”. Pieniądze trafiły za to do fundacji Vox Humana, o której nie da się znaleźć praktycznie żadnych informacji.